Pośpiech to wróg odchudzania. Nie tylko dla tego, że trzeba się wykazać cierpliwością podczas tracenia kilogramów, które może zająć kilka miesięcy, w zależności od tego, ile mamy do zgubienia.
Spieszyć nie należy się również podczas spożywania posiłków. Ich celebrowanie i spożywanie w odpowiednim tempie to nie tylko wymóg kultury, ale również zdrowego odżywania. Jeśli jemy wolniej pochłaniamy zwykle mniej kalorii. Czujemy każdym zmysłem, że spożywamy posiłek, a nie tylko go pochłaniamy. Wówczas wystarczy nam mniejsza porcja do tego, by czuć się najedzonym. Ponadto czas, w którym jesteśmy najedzeni jest również większy niż kiedy jemy szybko. Niespieszne posiłki nie tylko sprzyjają spotkaniom w gronie rodziny czy znajomych, ale również są sprzymierzeńcami odchudzania.
Jeśli jesz w biegu, między jednym a drugim zajęciem, spróbuj robić inaczej. Być może właśnie w sposobie spożywanie posiłków tkwi problem kilku kilogramów, które ci towarzyszą, a których próbujesz się pozbyć?