Leczenie antybiotykami w trakcie choroby jest dosyć mocno obciążające dla organizmu. Niestety, ale następuje wówczas znaczące zaburzenie naturalnej flory bakteryjnej. Podobne do antybiotyków działanie ma picie alkoholu, palenie tytoniu czy funkcjonowanie w permanentnym stresie. Lekarz, który zapisuje pacjentowi antybiotyk zaleca również stosowanie probiotyku. Można go stosować w tabletkach, ale najlepsze probiotyki to te naturalne pochodzenia mlecznego. Kefir, maślanka czy naturalny jogurt mają w sobie naturalne szczepy bakterii. Pod warunkiem, że nie znajdziemy w nich cukru. Jeśli będzie w ich składzie cukier to niestety, ale nie będą one spełniały roli probiotyku. Naturalnymi probiotykami są też kiszonki, ale tylko te zrobione samodzielnie w domu. Domowa kapusta kiszona i domowe ogórki kiszone również zawierają naturalne szczepy bakterii, podobnie zresztą jak kwas chlebowy. Jeśli mamy dostęp do świeżego mleka, ale nie tego ze sklepu, to możemy również sami wyprodukować sobie jogurt naturalny. Taki jogurt doskonale ochroni nas przed zaburzeniami flory bakteryjnej.